Mocny Sen

Zawsze byłam i będę zwolenniczką kupowania materaca w salonie. Wiele osób mówi, że testowanie przez chwilę niewiele daje, ja jednak wcale się z tym nie zgadzam. Jeśli nawet nie mamy tam zbyt wiele czasu, to na pewno odrzucimy coś, co nam zupełnie nie odpowiada. 

Czy do wizyty w salonie z materacami trzeba się jakoś przygotować ? Nie specjalnie, zawsze jednak warto wiedzieć kilka rzeczy. 

Na pewno na przykład warto wiedzieć o tym, że podwójny materac powinniśmy wybierać wspólnie. Znalazłam gdzieś kiedyś badania, które pokazywały, że ponad 70% osób nie jest zadowolonych ze wspólnego materaca, który kupiła połówka. To dużo. Wychodzi na to, że zawsze jedna osoba musi iść na kompromis. Tymczasem wcale nie musi tak być. Doświadczony sprzedawca potrafi idealnie dobrac materac dla dwóch osób, nawet jeśli mocno różnią się wagą (swoją drogą jak polecam salon supermaterace.compl na Osmeckiego w Rzeszowie - jeśli jesteście z Rzeszowa). Jeśli więc przymierzacie się do zakupu dwójki, zawsze warto wybrać się do salonu razem.

Dobrze jest też przyjrzeć się temu materacowi, który miało się do tej pory. Czy jest miękki, czy twardy, czy był wygodny. Jeśli na przykład jakiś materac był bardzo wygodny, być może uda się kupić dokładnie taki sam. Nawet jeśli jakaś firma już nie produkuje tego modelu, to często zdarza się, że ma w ofercie dokładnie to samo, ale pod inną nazwą. 

Trzecia sprawa, nad którą warto pomyśleć, to nasze wymagania względem materaca. Bo materac może spełniać też trochę inne funkcje. Na przykład  - o tym pisałam już w poście o włóknie węglowym - może nas trochę odstresowywać. Może łagodzić podrażnienia skóry, zmniejszać nocne poty itd. Sporo jest takich dodatkowych funkcji - zazwyczaj wiąże się to z wyborem pokrowca. Warto więc przyjrzeć się mniej więcej pokrowcom materacowym i zobaczyć, co mogłoby się przydać.

I to właściwie wszystko, cała resztę powinien za nas zrobić konsultant w salonie. Nie ma potrzeby wiedzieć niczego więcej. 

Materaca wcale nie kupujemy często, nie musimy więc interesować się nimi zbyt blisko. Mało więc wiemy na ten temat, zazwyczaj zdajemy się na pomoc specjalistów. To doskonałe rozwiązanie. Jeśli jednak chcecie trochę więcej wiedzieć o materacach, warto zaglądać do mnie od czasu do czasu. Dziś trochę więcej o strefach twardości. 

Zdecydowana większość materaców, które są dziś produkowane przez znane firmy, ma strefy twardości. Ich idea jest bardzo prosta. Powierzchnię materaca dzielimy poziomo na 7 pasów. W każdym z tych pasów twardość jest nieco inna. Chodzi o to, aby ciało było w jak najbardziej anatomicznej pozycji. Żeby kręgosłup na powierzchni materaca pozostał prosty, biodra i ramiona muszą się trochę w nim zapaść, talia musi byc podtrzymana itp. Dlatego każda z tych stref ma inną twardość.

Najlepiej i najwyraźniej widać to na materacach kieszeniowych, na przykład na tym. We wnętrzu materaca widać naprzemian leżące białe i czarne pasy - to właśnie strefy twardości. Oznacza to, że w tych pasach sprężyny reagują na obciążenie trochę inaczej.

A co z materacami piankowymi ? W takich jest dokładnie tak samo, chociaż strefy twardości uzyskuje się poprzez wprowadzanie we wnętrzu nacięć i kanałów. Doskonale widać to na przykładzie materaca z kolekcji ATM. Jeśli przyjrzycie się mu bliżej, zauważycie, że w środku można wydzielić dokładnie 7 części, a więc i 7 stref twardości.

7 stref twardości to najbardziej popularny standard. Można jednak znaleźć materace, które mają i 9. Wydaje mi się jednak, że 7 jest najbardziej anatomiczne, a 9 to już trochę za dużo. Z kolei w przypadku materacyków dla dzieci możemy także spotkać 3 strefy - z wiadomych względów. Zasada ich działania jest dokładnie taka sama, jak w przypadku modeli dla dorosłych.

 Jeśli przyglądacie się uważnie artykułom sypialnianym, na pewno zauważyliście, że w niektórych tkaninach pojawiają się włókna węglowe. Nie jest to nowa technologia, natomiast na pewno dość zaskakująca i wzbudzająca zainteresowanie. 

Mozna znaleźć w sklepach poduszki, kołdry, czy materace, która są obszyte tkaniną z włóknem węglowym. Takie produkty są opisywane jako relaksujące, ułatwiające zasypianie i odstresowujące. Jednym słowem przeznaczone dla wszystkich, którzy mają problemy z bezsennością i stresem. Jak działa taka technologia ?

Nie jest szczególnie skomplikowana. Włókno węglowe jest naładowane ujemnie. I to wystarcza. Otóż taka teoria zakłada, że w ciągu dnia ciało człowieka zbiera na siebie duże ilości dodatnich ładunków. Ładunki te zaburzają równowagę i stresują ciało. Włókno naładowane ujemnie z kolei ściąga je na siebie i przywraca ciału równowagę. 

Nigdy wcześniej nie czytałam, jak duży wpływ takie zaburzenia równowagi mogą mieć na ciało. I czy rzeczywiście jest to tak poważna przyczyna bezsenności. Z drugiej strony jednak, skoro jest taka możliwość, dlaczego nie skorzystać z możliwości odstresowania ? Zaszkodzić nie zaszkodzi, a być może trochę pomoże w zasypianiu i pogłębi sen :)

Jeśli spytałabym was o rzeczy niezbędne do wygodnego wyspania się, jestem przekonana, że zdecydowana większość na początku wymieniłaby poduszkę. Dlatego właśnie od niej chcę dzisiaj zacząć. Wbrew pozorom na temat poduszki da się powiedziec sporo, nie tylko to, że powinna być wygodna.

Patrząc na poduszki z punktu widzenia specjalisty, każda powinna być dopasowana do nas. Sprawdzenie, czy dobrze podpiera ciało, nie jest wcale trudne. Głowa nie powinna się ani za bardzo podnosić, ani zbyt mocno opadać. Kręgosłup powinien być prosty na całej długości aż do końca głowy. Wtedy mamy pewność, że poduszka jest zdrowa.

A co z komfortem ? Wiele oczywiście zależy od tego, co kto lubi. Jedne osoby uwielbiają duże poduchy - ja na przykład, ostatnio kupiłam sobie genialną poduszkę puchową w Elitexie. Teoretycznie nie powinna być zdrowa, w praktyce śpi mi się na niej po prostu genialnie. Wiele zależy więc od preferencji.

Większość specjalistów nie poleci nam jednak wysokiej poduszki z wypełnieniem puchowym, czy silikonowym, a poduszkę piankową profilowaną. Takie poduszki są coraz częściej sprzedawane nie tylko w specjalistycznych sklepach ortopedycznych, ale również sieciówkach. Profilowanie ma za zadanie dopasować poduszkę do kształtu naszego ciała i maksymalnie ułatwić wygodne i jednocześnie zdrowe ułożenie. Jaki jednak wybrać materiał ?

W przypadku poduszki sprawa jest o wiele prostsza, najlepszym rozwiązaniem jest po prostu położenie się na poduszce i sprawdzenie, na czym będzie nam najbardziej wygodnie. Super fajne i wygodne są poduszki z pianki termoelastycznej. Trzeba jednak pamiętać, że to dla tych, którzy wolą spać miękko. Jeśli ktoś natomiast woli bardziej sprężyste podłoże do spania, znacznie lepiej będzie mu się spało na poduszce z lateksu. To już jednak warto sprawdzić w salonie. Dobrze dobrana poduszka jest naprawdę ważna. 

Jeśli spytałabym was o rzeczy niezbędne do wygodnego wyspania się, jestem przekonana, że zdecydowana większość na początku wymieniłaby poduszkę. Dlatego właśnie od niej chcę dzisiaj zacząć. Wbrew pozorom na temat poduszki da się powiedziec sporo, nie tylko to, że powinna być wygodna.

Patrząc na poduszki z punktu widzenia specjalisty, każda powinna być dopasowana do nas. Sprawdzenie, czy dobrze podpiera ciało, nie jest wcale trudne. Głowa nie powinna się ani za bardzo podnosić, ani zbyt mocno opadać. Kręgosłup powinien być prosty na całej długości aż do końca głowy. Wtedy mamy pewność, że poduszka jest zdrowa.

A co z komfortem ? Wiele oczywiście zależy od tego, co kto lubi. Jedne osoby uwielbiają duże poduchy - ja na przykład, ostatnio kupiłam sobie genialną poduszkę puchową w Elitexie. Teoretycznie nie powinna być zdrowa, w praktyce śpi mi się na niej po prostu genialnie. Wiele zależy więc od preferencji.

Większość specjalistów nie poleci nam jednak wysokiej poduszki z wypełnieniem puchowym, czy silikonowym, a poduszkę piankową profilowaną. Takie poduszki są coraz częściej sprzedawane nie tylko w specjalistycznych sklepach ortopedycznych, ale również sieciówkach. Profilowanie ma za zadanie dopasować poduszkę do kształtu naszego ciała i maksymalnie ułatwić wygodne i jednocześnie zdrowe ułożenie. Jaki jednak wybrać materiał ?

W przypadku poduszki sprawa jest o wiele prostsza, najlepszym rozwiązaniem jest po prostu położenie się na poduszce i sprawdzenie, na czym będzie nam najbardziej wygodnie. Super fajne i wygodne są poduszki z pianki termoelastycznej. Trzeba jednak pamiętać, że to dla tych, którzy wolą spać miękko. Jeśli ktoś natomiast woli bardziej sprężyste podłoże do spania, znacznie lepiej będzie mu się spało na poduszce z lateksu. To już jednak warto sprawdzić w salonie. Dobrze dobrana poduszka jest naprawdę ważna.